Translate

wtorek, 19 maja 2015

Epilog, podziękowanie

Hejka!! Przepraszam Was że tak szybko rozstaję się z moim pierwszym blogiem ale nie mam na niego pomysłu przepraszam, ale za to na pocieszenie będę miała blogi na Wattpadzie co mogę na telefonie je pisać i będzie mi łatwiej...A jeszcze na pocieszenie pisze książkę o której wiem tylko ja no i już teraz wy!!

                                                          *8 miesięcy później*
Dzisiaj jest dzień, w którym wychodzę za Louis'a. Za tydzień mam planowany poród naszej córeczki Claire (tak wybraliśmy już jej imię).
-Dziewczyny ten gorset mnie uciska-jęknęłam
-Czekaj.. nie ruszaj się-upomniała mnie Gemma
-Godzina do ślubu!!!-krzyknęła Emily która była nim tak przejęta że już powiedziała że sama go nam zorganizuje.. wariatka!!!

                                                       *1 godzinę później*

-Czy ty Louis'ie Tomlinson'nie bierzesz za swoją żonę Olivię Styles i ślubujesz jej miłość, wierność i uczciwość małżeńską  oraz że jej nie opuścisz aż do śmierci?-zapytał go ksiądz
-Tak-Louis dumnie odpwiada
-A ty Olivio Styles czy bierze za swojego męża Louis'a Tomlinson'a i ślubujesz mu miłość, wierność i uczciwość małżeńską  oraz że jej nie opuścisz aż do śmierci?-zapytał ksiądz tym razem mnie
-Oczywiście-odpowiedziałam z gracją (xdddd)
-A więc możecie się pocałować!!-krzyknął ksiądz. Po tych słowach odwróciliśmy się do siebie i namiętnie pocałowaliśmy ale dokończyć nam to nie dało gdy dostałam silnego skurczu brzucha
-Louis..-jęknęłam i go odepchnęłam
-Tak?- zapytał wystraszony
-Ja..mi..chyba..wody..odeszły-jękałam się ponieważ moje skurcze się nasilały
-Ludzie dzwońcie po lekarza po żona rodzi!!!-krzyknął
W ciągu 30 minut byliśmy już na porodówce.Już 2 godziny rodzę...
-Jeszcze trochę pani Tomlinson-powiedziała położna
-Kochanie trochę-jęknął Tommo. Po chwili usłyszeliśmy płacz dziecka
-Dziewczynka-powiedziala i zabrała mała na badania kontrolne.
-Byłaś dzielna kochanie-powiedział mój mąż i musnął moje usta

                                                          *10 lat później*

-Claire uspokój się mamusia jedzie dać ci braci-upomniała ją moja mama
-Ale ja chce wybrać imiona-krzyknęła uradowana
Już więcej niż 2 godziny rodzę, jestem zmęczona
-Główkę pierwszego chłopca widać już widać-krzyknęła ta sama położna co 10 lat temu - Ewelina - jest Polką.Później rozległ się płacz pierwszego syna.
-Skarbie już mamy pierwszego syna jeszcze drugi.W ciągu dwóch minut rozległ się płacz drugiego.
-Córeczko może Claire już wejść?-zapytała uradowana moja mama
-Tak-odpowiedziałam
-Mamusiu babcia obiecała mi że mogę im wybrać imiona a już wybrałam czy mogę?-zapytała 10-letnia Claire
-Tak skarbie-odpowiedziałam i westchnęłam
-To pierwszy ma na imię Harry jak wujek a drugi jak wujek Niall mogą być-zapytała a ja się uśmiałam z łezka w oku...

KONIEC :*

STATYSTYKA:

-Liczba wyświetleń według kraju 

Polska-24    USA-1

-Liczba wyświetleń według przeglądarki

Chrome
16 (64%)
Mobile Safari
8 (32%)
Firefox
1 (4%)


-Liczba wyświetleń według systemu operacyjnego

Android
12 (48%)
Windows
12 (48%)
Macintosh
1 (4%)

-Liczba komentarzy łącznie

14

-Liczba wyświetleń łącznie

427

Dziękuje również za poświęcenie swojego czasu na moja włożną pracę z sercem :* 
Dziękuję Papapa
WATTPAD-@stylesitmyhusband69   nazwa-Stylesowaa...

Papa....